Sezon ogródków gastronomicznych trwa. Oto zdjęcie obrazujące nie tylko takie ogródki, ale przy okazji bardzo estetycznie zagospodarowaną przestrzeń wokół restauracji zlokalizowanej na obrzeżach Wilna (Litwa).
Najczęściej spotykamy właśnie standardowe parasole chroniące przed słońcem i teoretycznie przed deszczem. Dlaczego teoretycznie? ponieważ deszcz często kapie nam na plecy.
A jak mogą wyglądać niestandardowe parasole chroniące ogródki gastronomiczne?
To zdjęcie również zostało zrobione w Wilnie, w ścisłym centrum miasta, na bardzo szerokim deptaku prowadzącym do ratusza. Bardzo zainspirowały mnie te parasole. Jako oryginalne przykuwają uwagę. Czy się podobają? To zawsze indywidualna kwestia gustu. Mi się podobają bo jako element małej architektury wzbogacają ta przestrzeń publiczną. Ponadto myślę, że mają duży aspekt praktyczny, bo ich specyficzne odwrócenie pozwala na to, że woda może być odprowadzana słupkiem konstrukcyjnym niczym rynną. Brzegi parasoli łączą się w całość i chronią przed deszczem przynajmniej tych, którzy nie siedzą po ich zewnętrznych stronach.
